Chciałam przedstawić Wam dziś Georgię O'Keeffe- amerykańską malarkę żyjącą w latach 1887-1986.
Dlaczego?
Bo jest kobietą :)
Bo jej malarstwo urzeka mnie z kilku powodów:
Bo jest tak po kobiecemu zmysłowe...
Bo kwiaty, które malowała wyglądają jakby zaglądała im w duszę...
Bo pustynne krajobrazy przypominają marzenia senne...
Bo nawet czaszki martwych zwierząt na jej obrazach uwodzą swoją delikatnością...
Bo tworzyła w czasach, gdy kobiety pojawiały się w sztuce jako temat
a nie jako artystki.
Jimson Weed (1935)
Cow's skull with Calico Roses (1931)
Red hills and white flower
Summer days (1936)
Misty- a Memory (1957)
Blue Morning Glory (1938)
Dla tych, których po obejrzeniu zaledwie tych kilku przykładów "uwiodło"
jej postrzeganie świata (źródła zdjęć):