Strony

niedziela, 27 września 2015

Zrób To Sam/a # grafika a'la Fornasetti




Witajcie Moi Drodzy! 
  


     Jesień zaprosiła do mojego salonu słoneczną żółć i śliwkowy fiolet. Nad kanapą zamiast galerii małoformatowych obrazków w ramkach, pojawiły się dwie połączone ikeowskie półki Ribba i właśnie jestem w trakcie komponowania nowej "salonowej galerii". O mojej miłości  ( ;P) do pewnej kobiety pisałam tutaj. I to ona właśnie, stała się impulsem do stworzenia grafiki-kolażu. Mowa oczywiście o Linie Cavalieri i inspirowanej jej wizerunkiem serii talerzy Piera Fornasettiego, zatytułowanej "Tema E Variazioni". W internecie można znaleźć wiele zdjęć tych talerzy w bardzo dobrej jakości i skomponować własny kolaż- na przykład podobny do tego z mood boardu poniżej:







     Ale to nie ta grafika będzie ozdobą mojego salonu (i to nie mój salon widzicie na mood boardzie- żałuję bardzo, ale nie stać mnie na sofę projektu Rona Arada, coffee table z marmurowym blatem, ani nawet na wazony Muuto, nie wspominając już o tej boskiej golden pendant lamp- jakby był ktoś zainteresowany- sprawdzę co to za marka) ;PP
   Mogę jednak napisać, że właściwie jestem już szczęśliwą posiadaczką 50-letniego perskiego dywanu- pamiątki po mojej ukochanej Babci Alicji, muszę go tylko przetransportować 120 km, aby stał się ozdobą mojej egzotycznej podłogi, a także wspomnę o mojej wymarzonej ścianie z białej cegły, która pojawiła się tutaj :)))



Ale, do rzeczy! 
 
Na początek "przepis":



 Czego potrzebujemy?


1. Rama:
o wielkości 40x50cm pozwoli stworzyć kompozycję z dwóch "talerzy",
lub 50x70cm- ta  grafika pomieści aż sześć wizerunków Liny!

2. Brystol w kolorze jaki się tylko Wam zamarzy- jako tło grafiki
( ja wykorzystałam papier w szaro-kremowej tonacji z mikroskopijnymi czarnymi artefaktami)

3. Papier fotograficzny w formacie A4 do drukarek z możliwością drukowania fotografii. 

4. Nożyczki i klej biurowy .



Co robimy?


1. Wybieramy "talerze" do kompozycji.

2. Przycinamy zdjęcia w programie graficznym tak, aby uzyskać wydruk o maksymalnej wielkości w formacie A4- drukujemy.

3. Wycinamy "talerze" z tła.

4. Przyklejamy delikatnie na brystol, aby zapobiec przesuwaniu zdjęć.

5. Wkładamy do ramy i voilà- możemy cieszyć się efektem swojej pracy!





























Jak Wam się podoba?

 Mój kolaż ma bardzo surrealistyczny charakter- ale cóż ja pocznę, zawsze mnie ciągnęło w tym kierunku- i we wnętrzach też lubię, gdy coś zaskakuje, intryguje  i ma w sobie jakiś "teatralny" pierwiastek ;P




Pozdrawiam wszystkie życzliwe duszyczki, które tu do mnie zaglądają! :)))